Święta.

Kogut

Jestem ciekawy jakie jest wasze zdanie o tym.
Ja osobiście nie lubię świąt, mam dobre wspomnienia gdzieś do 8 roku życia potem czar prysł. Już nawet nie chodzi o sprawy religijne i może tu zostawmy je na boku, no ale święta to powinien być chyba wyjątkowy czas a nie pole walki domowej o byle gówno, czyż nie ? No i dochodzi do tego jeszcze cała komercha.

VaginalCannibal

Nie lubię, nie lubiłem i nie będę lubił świąt. Wkurwiało mnie, wkurwia obecnie, i będzie wkurwiało jeszcze długo całe to nadęte pierdzenie w mediach o tym jakie to święta są wspaniałe. I pchanie do mózgu tego pierdolenia o pojednaniu rodzinnym... kurwa porzygam się zaraz.
Najbardziej wkurwiający okres w roku.

Diabeu, jak przyjadę to pijemy do porzygu. Albo przestaniesz być moim kolegom.

Diabeu

Wczoraj byłem jak co roku zjeść kolację wigilijną ze starymi moimi.
Ale chyba pierwszy raz sobie pomyślałem 'co ja tu kurwa robię?'
I nie chodzi tu o moich staruszków, tylko ta całą otoczkę.
Przeciwnikiem kościoła jestem od WIELU lat, ale dopiero pierwszy raz miałem autentycznie ochotę wyjść z tej kolacji, co też niezwłocznie uczyniłem, po spożyciu posiłku. Nie jestem przeciwnikiem wieloletnich tradycji, ale jakoś nie mogłem tego przetrawić.
Nienawidzę kościoła, chrześcijaństwa a od paru dni nienawidzę tez świąt religijnych.

Vagi na mnie możesz zawsze liczyć <3

Niszczuk

u mnie czar prysł ze dwa lata temu, gdzieś ulotniła się cała atmosfera, coraz mniejsze grono bywa na wigilijnych kolacjach (tradycyjnie spożywamy dwie lub trzy jednego wieczoru), mniej wesoło jest.

Kogut

Faktycznie za dużo srania o tym, nawet trójki nie idzie słuchać bo same kolędy, nawet w audycjach tematycznych świąteczne kawałki puszczają. Mi się wydaje że wszyscy pozapominali o co w tym biega tak naprawdę. Za dużo stuczności, sama forma składania życzeń z opłatkiem jest cholernie głupia moim zdaniem, podobno się to wzięło z tradycji wysyłania imigrantom po powstaniach sprasowanego chleba.

VaginalCannibal

Wszyscy znajomi mają podobne zdania... święta są przekomercjalizowane. Nie o żarcie i spotkania rodzinne chodzi, tylko o wyciszenie się. Takie moje zdanie.

Diabeu

No moim zdaniem też powinno być to wyciszenie, a mamy komercyjny balon wypełniony guwnem.

mithrandir

Podpisuje się rękami i nogami pod powyższymi postami. Zawsze mnie wkurwiały, klimatu brak i do tego plastikowe media serwujące kolejną chujową komedie świąteczną. Jak dobrze, że to się jutro już skończy.

Kogut

teraz przed nami lepsza część tej chujowizny, można zluzować na sylwestra. \m/
Sytych Imprez życzę i picia aż do zgonu jesli ktoś lubi.

Diabeu

Ja już sobie zrobiłem duży zapas wutki, jeszcze czekam na Spucza, Vaga oraz Aresa i robimy Największe Pijackie Zeszmacenie Się Dwutysięcznego Dziesiątego Roku \m/

Kogut

poróbcie fociaczki. Ja po alkohol idę w środę dopiero, teraz jestem tak obżarty i ochlany piwskiem że dupy nie ruszę. Zarzuć numerem komci na pw, zadryndam do was z życzonkami, jak się napierdole to będę mogł nawet z Vagim radykalne hasełka rzucać. Wesoly

VaginalCannibal

Kurwa, bede wam musiał aparaty pochować.

Ceandric

Ja się ostatnio zastanawiałem czy zwrot "Wesołych świąt" to jest życzenie, czy rozkaz? Tak samo z tym jebanym sylwestrem - jak czlowiek nie pójdzie na jakąś masówkę, nie schla w trupa to wszyscy patrzą na niego jak na jakiegoś dziwoląga...

Owca

A ja lubię święta.

Lubię spotkać się z rodziną, lubię kiedy jest inaczej niż przez cały rok.

VaginalCannibal

	Forum www.heavywave.fora.pl Strona Główna :: Hyde Park	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2