Autor |
Wiadomość |
Gothmog |
Wysłany: Pią 14:28, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Onanizm-ideologia życiowa,która wyewoluowała w XXI wieku .W przeciwieństwie do poglądów racjonalistycznych czy romantycznych,wyznawca tegoż nurtu zamiast myśleć umysłem czy sercem,robi to członkiem. |
|
|
Diabeu |
Wysłany: Czw 23:38, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Spierdalaj |
|
|
Adolf z Nadżeglinii |
Wysłany: Czw 21:14, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Dajcie spokój albo poszerzmy działanie i zainteresowani nich założą dzieł dla onanistów |
|
|
Diabeu |
Wysłany: Czw 21:10, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jak przyłożysz jedną do drugiej (tzw pozycja 'oburącz') to włożysz.
|
|
|
Gothmog |
Wysłany: Czw 20:08, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ręce nie włożysz . |
|
|
Diabeu |
Wysłany: Czw 19:21, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ręka nigdy nie zdradzi, nie strzeli focha ani nie odpyskuje.
|
|
|
Gothmog |
Wysłany: Czw 19:08, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
xDDD |
|
|
Diabeu |
Wysłany: Czw 15:33, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Rękę to ja też! |
|
|
Destylator |
Wysłany: Czw 14:55, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Najwyraźniej... |
|
|
Gothmog |
Wysłany: Czw 14:11, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
To tylko ja poruchałem ? |
|
|
mithrandir |
Wysłany: Śro 21:40, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tez sie dolacze. Walentynki spedzilem siekając jakieś dubstepowe wobble bassy za pomocą NI Massive. |
|
|
Adrian1234 |
Wysłany: Śro 20:44, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ja walentynki spędziłem przed kompem słuchając dyskografię Fear Factory oraz grając w Project IGI 2. To były zajebiste walentynki . |
|
|
Diabeu |
Wysłany: Śro 20:06, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Ja w walentynki przegrałem swoje życie przed kompem. |
|
|
Zdunek |
Wysłany: Śro 19:51, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
ja się z okazji walentynek najebałem np. litrem gorzały na 3 bo mój brat i jego dziewczyna w ten sposób mieli ochote spędzić walentynki |
|
|
Destylator |
Wysłany: Śro 17:12, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
Nokurwa! Zwłaszcza, że wszyscy się kochamy! |
|
|