devil_113
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jastrzębie-Zdrój Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:34, 23 Cze 2011 Temat postu: J. D. Overdrive/ Jack Daniels Overdrive |
|
|
Cytat: | Seks, Whiskey i Południowa Krew
Nie zmieniło się wiele. Dalej mamy w dupie sławę, pieniądze i medialną prostytucję, uprawianą przez pseudo-artystów w tzw. polskim show-businessie. Dalej wolimy pić whiskey na przemian z hektolitrami piwa i słuchać starego, dobrego rock'n'rolla. A teraz wreszcie prezentujemy światu naszą debiutancką płytę, która ostatecznie określa to, czym był, jest i będzie J. D. OVERDRIVE.
Nasze początki sięgają roku 2007, kiedy gitarzysta Michał "Stempel" Stemplowski (wraz z drummerem Luksusem i basistą Kubą) zwerbował do swojego nowego projektu wokalistę Wojtka "Susła" Kałużę i z kilku luźnych kompozycji zrodził się materiał, od którego ku naszemu zdziwieniu poczuliśmy smród bagien Luizjany, na przemian z ciepłym podmuchem wiatru przemierzającego pustynie Nevady. Wkrótce amerykańska szkoła stoner rocka i southern metalu zdominowała naszą muzykę i w ten sposób narodził się Jack Daniels Overdrive - zespół, którego nikt z nas nie planował zakładać. Wkrótce wydaliśmy własnym sumptem EPkę (próżność nadal nie pozwala nam nazwać tego demem) zatytułowaną "Pure Concentrated Evil", która otrzymała sporo pozytywnych recenzji, m.in. w pismach Metal Hammer, Hard Rocker, Gitarzysta i Heavy Metal Pages. Nasz debiut sceniczny zaliczyliśmy u boku JESUS CHRYSLER SUICIDE, a dwa następne koncerty zagraliśmy jako suport przed amerykańską BEATALLICĄ. W międzyczasie nastąpiły zmiany w składzie i kolejno pojawili się w naszych szeregach perkusista Łukasz "Jooras" Jurewicz i basista Łukasz "Peo" Pomietło. Graliśmy dalej, dzieląc scenę z takimi zespołami jak CHICO czy HASIOK. W marcu 2009 dostąpiliśmy zaszczytu wystąpienia w Krakowie przed legendą stonerowego grania, grupą dowodzoną przez samego Phila Anselmo - DOWN. Koncert ten okazał się jednym z najbardziej magicznych przeżyć jakie było nam dane kiedykolwiek doświadczyć. Kolejne miesiące przyniosły kolejne koncerty, a także nieuniknioną zmianę nazwy na J.D. OVERDRIVE, dzięki czemu na zawsze uwolniliśmy się od groźby pozwu sądowego ze strony potentata z Tennessee. Pod nową banderą ruszyliśmy na powrót koncertować, otwierając m.in. katowicką część trasy "Bourbon River Re-Creation", gdzie na jednej scenie stanęliśmy razem z LOSTBONE, CARNAL i CORRUPTION. I kiedy już myśleliśmy, że nic nas nie zaskoczy, 9 marca 2011 dostąpiliśmy zaszczytu otwarcia koncertu zespołu samego Zakk'a Wylde'a - BLACK LABEL SOCIETY - w warszawskiej Stodole. Niesamowite przeżycie.
Teraz, po ponad trzech latach zbierania doświadczeń i szlifowania materiału, mamy wreszcie przyjemność oddać w Wasze ręce nasz debiutancki krążek zatytułowany "Sex, Whiskey & Southern Blood" - a wraz z nim 11 utworów (licząc radosne intro) przesiąkniętych amerykańskim piachem, w tym naszą interpretację klasyka spod pióra Jimmi'ego Hendrixa - "Purple Haze".
Zło przyjechało do miasta i zamierza zostać tu na dłużej...
Skład
Wojtek 'Suseł' Kałuża - wokal
Michał 'Stempel' Stemplowski - gitara
Łukasz 'Joorek' Jurewicz - perkusja
Tomasz 'Tommy' Cedzyński - bas |
Dobra, polska kapela imająca się w tych klimatach już parę latek. Udało mi się zobaczyć ich już 4 razy na żywo i za każdym razem serwowali solidną dawkę rock'n'rolla pomieszanego z południowym metalem, a od ostatniego gigu Suseł jest moim i Gmocha kumplem Kto zna ten niech zapierdala po płytę do Empiku (bo droga nie jest), kto nie zna niech sp... pozna Co do basisty, nowy (Tommy) przyszedł z Silver Samurai i to niestety widać i słychać (pomarańczowe trampki, śmieszna glam-rockowa fryzurka, bezgłówkowy basik), natomiast Peo to był gość z pierdolnięciem w palcach i niesamowitym luzem (i po cichu liczę na jego powrót...)! Tak czy siak kapela niszczy na żywca, a w Polsce gdzie gatunek ten nie jest tak popularny jak za oceanem chyba nie mają sobie równych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez devil_113 dnia Czw 18:37, 23 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Zdapet
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 18:57, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tez sie zastanawiam czemu Peo odszedł, ten basowy z SS to jakies nieporozumienie(swoja droga jak nowy w SS wyglada jak pedzio). Co do plyty, wiem ze to brzydko ale chuj: posiada ktos plyte w mp3 i przesle linka privem? Ominał mnie koncert z releasem, a co gorsza slysze co chwila opinie ze srednio to wyglada...Pozatym wywalili Come Full Circle
Co nie zmieni i tak tego ze ich lubie, epka wyjebista, Suseł to naprawde fajny koleś. Amen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Niszczuk
Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:23, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
JDO poznałem w sumie dzięki HW, na którym jeszcze rządził Piotrek. tam było coś takiego jak player i w tym playerze była chyba cała EPka JDO. i na tej EPce na razie się skończyło, bo na LP chwilowo mnie nie stać. muzyka jest bardzo dobra, trochę Południa, trochę piasków Kalifornii, dobry wokal z akcentem, którego wielu polskich śpiewaków miauczących po angielsku mogłoby pozazdrościć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|